Wielcy zapomniani

Kazimierz Micha³owski - twórca polskiej szko³y archeologii

Profesor Kazimierz Micha³owski to najwybitniejszy polski egiptolog. Od czasów jego prac wykopaliskowych wk³adu polskiej archeologii w osi¹gniêcia nauki œwiatowej nie da siê przeceniæ. By³ wychowawc¹ wielu pokoleñ znanych i cenionych na œwiecie uczonych.
Urodzi³ siê 14 grudnia 1901 roku w Tarnopolu. W mieœcie tym ukoñczy³ gimnazjum, po którym rozpocz¹³ studia z archeologii klasycznej i historii sztuki na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. W czasie studiów odby³ podró¿ do Wenecji i Mediolanu, a nastêpnie przez po³udniow¹ Francjê do Pary¿a. "Czu³em siê szczêœliwy, ¿e dane mi by³o zobaczyæ to, o czym w warunkach ówczesnego ¿ycia studenckiego w Polsce nawet marzyæ nie mog³em. Wenecjê i Pary¿ wydepta³em wzd³u¿ i wszerz, mo¿e nawet zbyt dok³adnie, gdy¿ nigdy potem nie wraca³em do niektórych muzeów czy zabytków, które wydawa³o mi siê, ¿e znam z autopsji z mojej pierwszej podró¿y. Sorbona paryska wyda³a mi siê centrum œwiata. (...) Wydaje mi siê, ¿e ta pierwsza podró¿ da³a mi istotnie bardzo wiele i w pewnym sensie odegra³a, mo¿e nieœwiadomie - powa¿n¹ rolê w wypracowaniu mego w³asnego systemu pedagogicznego, który m.in. zak³ada podró¿e naukowe jako bardzo wa¿ny czynnik w kszta³ceniu m³odzie¿y uniwersyteckiej" - zapisa³ Micha³owski w swoich "Wspomnieniach".

Pocz¹tki drogi naukowej
Studia kontynuowa³ w Berlinie, Heidelbergu, Munster, Pary¿u, Rzymie i Atenach. Po powrocie do Lwowa obroni³ doktorat i zosta³ docentem w Katedrze Archeologii Klasycznej Uniwersytetu Jana Kazimierza. Od 1930 roku by³ równie¿ docentem Uniwersytetu Warszawskiego. W roku 1934 profesor uda³ siê po raz pierwszy do Egiptu. W latach 1936-1939 by³ ju¿ kierownikiem ekspedycji archeologicznej w Edfu. W swej ksi¹¿ce zatytu³owanej "Od Edfu do Faras" tak wspomina tamtejsze prace: "Wykopaliska w Edfu wzbudzi³y du¿e zainteresowanie w miêdzynarodowym œwiecie egiptologów i archeologów przebywaj¹cych w czasie sezonu w Egipcie. Odwiedzali nas najwybitniejsi wówczas badacze, z którymi mogliœmy przeprowadziæ wiele interesuj¹cych dyskusji w terenie. (...) Flaga polska powiewaj¹ca w obozie obok flagi francuskiej stanowi³a niew¹tpliwie w pierwszym sezonie wykopalisk pewn¹ sensacjê. Po raz pierwszy bowiem w Egipcie pojawi³a siê w miêdzynarodowym wspó³zawodnictwie archeologicznym misja z kraju, który do tej pory nie odgrywa³ roli w archeologii œródziemnomorskiej. Jednak w miarê postêpu prac, a przede wszystkim w czasie trwania trzeciej kampanii wykopaliskowej, uznano ju¿ nasz¹ obecnoœæ za objaw ci¹g³ej dzia³alnoœci naukowej. (...) Przywiezione wówczas do Warszawy zabytki przedstawia³y siê nader okazale. W wyniku podzia³u dokonanego pomiêdzy Muzeum Egipskim w Kairze a nasz¹ misj¹, otrzymaliœmy kilka reliefów Starego Pañstwa - stele grobowe VI dynastii z odkrytych przez nas mastab (...). Zespó³ przywiezionych obiektów by³ tak reprezentacyjny, ¿e mo¿na by³o pomyœleæ o zorganizowaniu wystawy, która zosta³a otwarta w czerwcu 1937 roku w Muzeum Narodowym, wzbudzaj¹c ogromne zainteresowanie w spo³eczeñstwie polskim".
Gdy wybuch³a II wojna œwiatowa, profesor Micha³owski zosta³ internowany w obozie jenieckim w Woldenburgu. Wtedy to zosta³y zniszczone jego cenne rêkopisy z pierwszych prac wykopaliskowych. Po zakoñczeniu wojny by³ do 1969 roku dziekanem i prorektorem Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1956-1959 kierowa³ ekspedycj¹ w Mirmeki na Krymie, gdzie bada³ koloniê greck¹. Do prac zwi¹zanych z egiptologi¹ powróci³ dopiero w 1957 roku. Wówczas to rozpocz¹³ wykopaliska w Tell Atrib, które trwa³y do 1968 roku. Ods³oni³ tam póŸnorzymskie termy i czêœciowo zrekonstruowa³ imponuj¹c¹ budowlê teatraln¹, a tak¿e odkry³ kompleksy miejskie. W wyniku prac profesora w staro¿ytnej Pamirze, Dolnym Egipcie i Nubii rz¹d egipski podj¹³ akcjê ratowania œwi¹tyñ, które by³y zagro¿one zalaniem, po zbudowaniu tamy asuañskiej w Tell Atrib.
W 1960 roku pod auspicjami rz¹du egipskiego otwarto w Kairze Polsk¹ Stacjê Archeologii Œródziemnomorskiej. "Zrozumia³em w pe³ni: ¿eby znaczyæ coœ w œwiatowej archeologii - twierdzi³ Kazimierz Micha³owski - to trzeba byæ na sta³e w Egipcie!". Od tego roku profesor prowadzi³ badania naukowe w Aleksandrii (do 1966 r.), gdzie m.in. zrekonstruowa³ fragmenty rzymskiej dzielnicy. W nastêpnych latach nadzorowa³ demonta¿ œwi¹tyñ nubijskich w Dabod (1961 r.) i Abu Simbel (1961-1970) oraz pracowa³ nad rekonstrukcj¹ œwi¹tyni grobowej królowej Hatszepsut w Deir el-Bahari (1961-1964). Powierzenie polskim specjalistom obiektu tej klasy by³o wyrazem szczególnego uznania dla nauki polskiej ze strony rz¹du Egiptu. Równoczeœnie w latach 1961-1964 profesor kierowa³ pracami wykopaliskowymi w Faras w Sudanie i Dongola. Kolejne lata 1965-1966 wype³ni³y mu prace wykopaliskowe w Nea Pafos.

Katedra Archeologii Œródziemnomorskiej
Profesor Kazimierz Micha³owski jest twórc¹ polskiej szko³y archeologii œródziemnomorskiej, któr¹ przyjmuje siê dziœ jako wzorcow¹, ³¹cz¹c¹ wykopaliska i badania z pracami konserwatorskimi. Objê³a ona ca³okszta³t problematyki basenu Morza Œródziemnego.
"Sama nazwa 'archeologia œródziemnomorska' to pomys³ Profesora, jeszcze przedwojenny - po³¹czenie Egiptu z Grecj¹. Profesor szuka³ formu³y, która pozwoli³aby po³¹czyæ archeologiê klasyczn¹ z egiptologi¹, i chcia³ na obu tych obszarach widzieæ polskie misje. (...) W tej chwili jest to zupe³nie normalne, ale kiedyœ ze zdziwieniem mówi³o siê, ¿e na wykopaliskach u Profesora jest antropolog, architekt, konserwator, rzeŸbiarz czy artysta malarz. W myœl starej szko³y ka¿dy sam umia³ kreœliæ plan; tu po raz pierwszy wspó³pracowali specjaliœci z ró¿nych dziedzin i nazywano to polsk¹ szko³¹ archeologiczn¹. Taki by³ pocz¹tek interdyscyplinarnych sk³adów misji, które potem sta³y siê regu³¹" - wspomina³ prof. Micha³owskiego jego wieloletni wspó³pracownik dr Stefan Jakobielski.
Trzeba podkreœliæ, ¿e profesor Micha³owski dokona³ wielu unikatowych odkryæ na skalê miêdzynarodow¹, m.in. okreœli³ czas krystalizacji kanonu architektury sakralnej w Egipcie, a tak¿e wyodrêbni³ zupe³nie now¹ dziedzinê nauki, a mianowicie nubiologiê. Najs³ynniejszym chyba jednak jego odkryciem by³o odkopanie zasypanej wielkiej katedry koptyjskiej w Faras. Polska ekspedycja ukaza³a œwiatu piêkn¹ wczesnochrzeœcijañsk¹ bazylikê, nekropoliê biskupów oraz pa³ac. Profesor znalaz³ w bazylice wspania³e malowid³a œcienne z VIII-XII w. po Chr., dziêki którym ustalono okres chrystianizacji Nubii na VI wiek. Po tym odkryciu nazwisko profesora sta³o siê s³awne na ca³ym œwiecie. Jednak, nie zwa¿aj¹c na s³awê, prowadzi³ równoczeœnie prace archeologiczne w Deir el-Bahari. Jakie by³o zdziwienie innych zagranicznych ekspedycji archeologicznych, kiedy odkry³ tam w 1961 roku ruiny nieznanej dot¹d œwi¹tyni Totmesa III z XV w. przed Chr. W ksi¹¿ce "Od Edfu do Faras" tak pisze o swoim odkryciu: "Zwróci³em uwagê na to, ¿e pomiêdzy œwi¹tyni¹ Hatszepsut a stoj¹c¹ od niej na lewo, czyli na po³udnie, œwi¹tyni¹ Mentuhotepa z okresu Œredniego Pañstwa znajduje siê ¿leb powsta³y z usypiska g³azów skalnych, które ju¿ w staro¿ytnoœci, opadaj¹c z góry podczas trzêsienia ziemi, zrujnowa³y oba sanktuaria. W tym usypisku, na które, rzecz dziwna, ¿aden z naszych poprzedników nie zwróci³ uwagi, mog³y siê jeszcze znajdowaæ bloki ze œwi¹tyni Hatszepsut, które zosta³y zasypane u³amkami skalnymi i nawianym z pustyni piaskiem. Wyda³em wiêc polecenie, aby niezw³ocznie przyst¹piæ do usuniêcia tego zwa³u kamieni i gruzu pomiêdzy obiema œwi¹tyniami. Ju¿ po kilku tygodniach dokonaliœmy niezwyk³ego, a jak¿e wa¿nego dla historii staro¿ytnego Egiptu odkrycia. W tym w³aœnie ¿lebie tkwi³y ruiny nie znanej dotychczas œwi¹tyni grobowej Totmesa III. (...) Ka¿dy sezon przynosi³ nowe, niekiedy sensacyjne odkrycia. Przede wszystkim bogaty zestaw p³askorzeŸb o wspaniale zachowanej polichromii, jakiej nie mia³y ¿adne z dotychczas znanych reliefów egipskich zachowanych czy to w wielkich muzeach œwiatowych, czy te¿ w samym Egipcie".
Te spektakularne odkrycia zwróci³y na misjê polsk¹ w Egipcie uwagê ca³ego ówczesnego œwiata naukowego. Polski uczony zdoby³ sobie szybko niekwestionowan¹ renomê wœród polskich i zagranicznych archeologów. Wyda³ wiele cennych publikacji dotycz¹cych wyników swoich prac wykopaliskowych oraz popularyzatorskich, m.in. "Delfy" (1937), "Sztuka staro¿ytna", (1955), "Kanon w architekturze egipskiej" (1955), "Faras" (1962-1965), "Jak Grecy tworzyli sztukê" (1970), "Nie tylko piramidy. Sztuka dawnego Egiptu" (1966), "Piramidy i mastaby" (1972), "Od Edfu do Faras. Polskie odkrycia archeologii œródziemnomorskiej" (1974).
Profesor Micha³owski by³ bardzo aktywny naukowo i niewyczerpany fizycznie. Wystarczy wymieniæ, ¿e do 1972 roku, kiedy przeszed³ na emeryturê, by³ kierownikiem stworzonej przez siebie Katedry Archeologii Œródziemnomorskiej UW, cz³onkiem prezydium PAN, cz³onkiem prezydium Komitetu Nauk o Kulturze Antycznej, doktorem honoris causa uniwersytetów w Cambridge i Strasburgu, a tak¿e pe³ni³ do¿ywotnio godnoœæ cz³onka wielu towarzystw i akademii naukowych w Polsce i na œwiecie, w tym m.in. Accademii dei Lincei, Niemieckiego Instytutu Archeologicznego, Niemieckiej i Saskiej Akademii Nauk, British Academy, Instytutu Francuskiego w Egipcie, Greckiego Towarzystwa Archeologicznego, Francuskiego Towarzystwa Egiptologicznego, Amerykañskiego Instytutu Archeologicznego, Czeskiego Instytutu Egiptologicznego. Nie sposób tutaj wymieniæ wszystkich funkcji i stanowisk, które Kazimierz Micha³owski w swoim 80-letnim ¿yciu piastowa³. Wystarczy dodaæ, ¿e do chwili œmierci by³ zastêpc¹ dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie, kierownikiem Zak³adu Archeologii Œródziemnomorskiej PAN i Stacji Archeologii Œródziemnomorskiej PAN w Kairze, cz³onkiem rzeczywistym PAN oraz prezesem Miêdzynarodowego Towarzystwa Nubiologicznego i wiceprezesem Miêdzynarodowego Towarzystwa Egiptologicznego. Co godne podkreœlenia, nigdy nie poszed³ na wspó³pracê z w³adzami komunistycznymi.

Wyj¹tkowy cz³owiek
Profesor "by³ cz³owiekiem stanowczym, wiedzia³, czego chce. Mia³ niepodwa¿aln¹ pozycjê i by³ doskona³ym dyplomat¹. Nigdy nie poszed³ na ¿adne kompromisy polityczne, nie zapisa³ siê do partii, wyznawa³ zasadê, ¿e jest archeologiem i nic mu do polityki. I nam to wpoi³. Polska Stacja Archeologiczna w Kairze by³a zawsze wy³¹cznie placówk¹ naukow¹. Profesorowi proponowano kiedyœ spore pieni¹dze dla stacji, by w³¹czyæ j¹ w planowany instytut kultury polskiej. Powiedzia³: nie, ¿adnych instytutów kulturalnych. (...) Instytut oznacza³by podleg³oœæ pionowi MSZ. Dziêki takiej postawie nasza archeologia w Sudanie i w Egipcie przetrwa³a wszystkie zawirowania polityczne, jakie w tych krajach nastêpowa³y. Przecie¿ tam raz dobrzy byli Amerykanie, raz Rosjanie, a zdarzy³o siê i tak, ¿e zamkniêto wszystkie konsulaty krajów za ¿elazn¹ kurtyn¹, a przy okazji wszystkie instytuty doczepione do instytutów kulturalnych zwi¹zanych z pionem dyplomatycznym. Czesi i Wêgrzy zostali bez instytutu, natomiast nikt nie ruszy³ polskiej stacji archeologicznej w Kairze, bo to by³a placówka naukowa, niezale¿na od MSZ" - wspomina dr Jakobielski.
Koledzy archeolodzy zapamiêtali profesora Micha³owskiego jako wspania³ego cz³owieka i naukowca. Zawsze przed wyjazdem na wykopaliska urz¹dza³ im specjalne narady. Ka¿dy wyje¿d¿aj¹cy na nie naukowiec musia³ znaæ fachow¹ literaturê swojego miejsca pracy. Po powrocie zaœ z wykopalisk obowi¹zkowa by³a wspólna praca nad przygotowaniem publikacji z zakoñczonego sezonu. Jakobielski dodaje, ¿e "jednej rzeczy Profesor zawsze pilnowa³. Codziennie o siódmej rano szed³ pierwszy na wykop. Pracowaliœmy metod¹ dy¿urów - jedna osoba sz³a na wykop rano, a wszyscy inni przychodzili po œniadaniu. By³o to o tyle dobre, ¿e z samego rana jest bardzo zimno, cz³owiek w³aœciwie nie jest zdolny do ¿adnej roboty, dopóki s³oñce dobrze nie wstanie. Wk³ada siê dwa swetry, kurtkê, a potem co pó³ godziny coœ zdejmuje. Profesor zawsze szed³ rano, niezale¿nie od tego, kto mia³ dy¿ur. Mieszka³ w namiocie, wola³ to od domów, w których mieszka³a reszta grupy. Regenerowa³ siê bardzo szybko, potrzebowa³ piêtnastu-dwudziestu minut na drzemkê po po³udniu i by³ jak nowo narodzony".
Profesor Kazimierz Micha³owski zmar³ w Warszawie 1 stycznia 1981 roku. 28 marca 2000 r. odby³o siê w Kairze otwarcie 8. Miêdzynarodowego Kongresu Egiptologów. W czasie ceremonii otwarcia minister kultury Egiptu Faruk Hosni wrêczy³ siedem honorowych medali dla najwybitniejszych egiptologów egipskich i zagranicznych (w tym trzy poœmiertne). Jednym z wyró¿nionych by³ œp. profesor Kazimierz Micha³owski.

Piotr Czartoryski-Sziler


Tekst pochodzi z gazety "Nasz Dziennik"

Materia³ umieszczono za zgod¹ Redakcji. Wszystkie prawa zastrze¿one dla Redakcji gazety „Nasz Dziennik”

Powrót
Licznik

  Licznik